Grand Prix Malezji uważane jest za najbardziej gorący wyścig w całym kalendarzu F1. Zespół Red Bull postanowił zrobić ciekawy eksperyment obrazujący jak ogromnemu wysiłkowi muszą sprostać kierowcy podczas wyścigu i nie tylko.
Temperatura toru w Sepang rzadko kiedy spada poniżej 40 stopni Celsjusza, a wilgotność jest znacznie większa niż w innych regionach świata. Każdy kierowca ubrany jest w ognioodporną bieliznę i kombinezon, balaklawę oraz kask, co dodatkowo zwiększa odczuwalny dyskomfort.„Wiesz kiedy masz dość siedzenia w Saunie?” pyta Mark Webber. „Tak czujemy się już po dwóch okrążeniach.”
Jako eksperyment zespół Red Bull ubrał jednego z członków swojej ekipy w taki sam strój co kierowca i poprosił go o przebiegnięcie prostej startowej toru Sepang, która mierzy 437 metrów.
Serce śmiałka z 75 uderzeń na minutę przed biegiem zaczęło uderzać 175 razy na minutę po biegu, podczas gdy temperatura jego ciała wzrosła z 35,8 do 37,1 stopnia Celsjusza.
03.04.2009 13:00
0
Co jak co, ale nie zazdroszczę kierowcom F1 tych jazd w tym upale.
03.04.2009 13:08
0
lodu, lodu mu dajcie!!!
03.04.2009 13:10
0
Noo.... zamarznąć to tam na pewno nie ma szans :)
03.04.2009 13:12
0
Ciekawe, jaki jest spadek masy ciała w takich warunkach po wyścigu?
03.04.2009 13:13
0
no to teraz mamy w Malezji lekki deszcz z grzmotami (inf. w 100% prawdziwa)
03.04.2009 13:14
0
ponoc Kubica w zeszlym roku w GP Malezji schudł aż 3 kilo
03.04.2009 13:54
0
byleby herbatka Robertowi się nie zacięła.....
03.04.2009 14:14
0
niby tyle kasy idzie na ten sport a jezdza samochodami z podstawowa opcja. nawet nie maja wycieraczek a co tutaj mowic o klimie :P
03.04.2009 14:39
0
ja bym to samo zrobił jakiemuś onetowcowi co by raz na zawsze przestał pisać głupoty, jaki to łatwy i bezsensowny sport.
03.04.2009 15:41
0
Każdy zawodnik który się zamelduje na mecie GP Malezji powinien dostać bonusowy punkt za wytrwałość. W zeszłym roku Roberto mówił że po pewnym czasie, pićku tak się podgrzało że przestał pić. Czy oni tam w F1 nie używają termosów?
03.04.2009 15:42
0
no ja tez sie dziwie jakie to debile pisza na onecie
03.04.2009 16:33
0
No ale kierowcy nie biegają po torze, tylko jeżdżą, a ich mordy owiewa powietrze przepływające 300 km/h i wentylujące skutecznie ich kaski. Także ja bym wolał jednak kokpit niż bieganie po torze... Tym niemniej zapierdol mają w furach.
03.04.2009 17:07
0
ale silnik i w du pe grzeje a po bokach są radiatory które chłodzą wysztko, gdyby przez kask wchodziło zimne powietrze to zapewne kierowca by sie spalił w razie pozaru, a ten test beznadziejny, mogili zrobić w jakims maluchu tempreture kokpitu w srodku i wsadzic tam zwyklego smiertelnika na 2okrązniea (maluchem to by zajęło jakieś 15-20 minut
03.04.2009 17:10
0
Praca kierowcy jest bardzo ciezka i dodatkowo trzeba caly czas utrzymać koncentracje. ALe mogli by ten test powtórzyć bez kombinezonu.... ciekawe jaki by wyszedl wynik
03.04.2009 17:13
0
podziwiam ich za to, że przy takim niesamowitym upale wytrzymują te wszystkie przeciążenia. Ten wyścig dla nich to gorzej jakby przebiec maraton, masakra....
03.04.2009 17:47
0
Facet musiał być osłabiony przed biegiem skoro miał 35,8 - pewnie wzięli jakiegoś zdechlaka ;)
03.04.2009 17:47
0
@re-reikorp: To wszystko ma na celu budowanie atmosfery 'legendy' wokół kierowców. Nie mówię, że jazda bolidem to jak spacerek, ale uważam, że z kierowców robi się po prostu dużo większych herosów, niż rzeczywiście są. Wszystkim teamom, jak i całej F1 jest to na rękę, w końcu w ten sposób buduję się wokół niej atmosferę. Mimo wszystko, kierowcy to nie jacyś nadludzie i musi wystąpić trochę czynników 'łagodzących', więc sytuacja kierowcy w bolidzie nie może być w pełni analogiczna do tej z eksperymentu. Moim zdaniem to propaganda. Podobną siał kiedyś Williams
03.04.2009 17:58
0
No to chopoki się namęczą. Vettel najlepszy, chłodzi sobie jajka lodem.
03.04.2009 21:00
0
a czy tem "biegacz" popil red bulem? Co do Malezji towiem ze tam bardzo wazne jest picie, przede wszystkim nie ze wzgledu na pragnienie lecz zachowanie przytomnego prowadzenia samochodu. Pija jakies tam spreparowane miksturki energetyczne. To prawda z tym spadkiem wagi, ponoc nawet do 4 kg podczas wyscigu a utracona waga to same plyny. Wiecej wyparowuje przez skore niz zdaza wysikac. Ale czy to prawda nie wiem do konca bo podobno Coultard jenak zlal sie w kombinezon podczas wyscigu, tlko nie pamietam gdzie, moze i w Malezji...hehe
03.04.2009 21:36
0
pewnie gość bez bidona biegał....
03.04.2009 22:42
0
37,1!!!! To robi wrażenie. Przy tej temperaturze tylko wyjątkowo wyrodni rodzice posyłają swoje pociechy do placówek oświatowych, aby zdać je rządowi.
04.04.2009 00:32
0
Smiech na sali !!!! technologie kosmiczne !!! a nie potrafią schłodzić kombinezonu kierowcy ???? żal mi ich !!!
04.04.2009 06:18
0
Ciekawe czy ten członek ekipy w czasie biegu miał torbę z lodem koło członka. Patent Vettela na chłodzenie jaj wydaje mi się genialny.
04.04.2009 10:45
0
jak to mówią: "Ciężki kawałek chleba" :)
04.04.2009 14:07
0
myślę, że patent z chłodzeniem nabiału to nie nowość i inni kierowcy też stosują coś podobnego ;]
04.04.2009 18:06
0
Aczkolwiek nie mówią o tym w wywiadach ;] Co do pepeF1, to naprawdę jesteś kretynem ;) Za dużo filmów się naoglądałeś.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się